Nowa ustawa „śmieciowa” – zło konieczne, czy pierwszy krok na drodze do recyklingowego eldorado?

Z dniem 1 lipca weszła w życie nowa ustawa o segregacji śmieci. Niestety pomimo, że to ogromny krok na drodze ku świetlanej przyszłości ekologicznej w Polsce, poziom niedoinformowania społeczeństwa jest zatrważająco niski. Nie pamiętam żadnej kampanii informacyjnej na ten temat, nie dostałam też żadnych materiałów, czy ulotek od urzędu miasta, nie widziałam też nigdzie punktów informacyjnych, w których każdy mógł dowiedzieć się czegoś więcej o segregacji, czy sposobie naliczania opłat za wywóz śmieci.

Informacji wyszukuje w necie, bo to temat dla mnie niezwykle ważny, ale szczerze wątpie w to, aby przeciętny Kowalski, który ma w nosie ekologię poświęcił swój czas na wyedukowanie się na własną rękę. Brak wiedzy natomiast prowadzi do ogólnego stanu publicznej i społecznej niechęci, a wręcz czasami i ostrej krytyki nowych przepisów „bo znowu za coś będzie trzeba płacić”.

Bardzo szkoda, bo w rzeczywistości ustawa robi znacznie więcej dobrego, niż to wygląda na pierwszy rzut oka.

fotolia_30189808_m_996_520

Otóż dlaczego moim zdaniem ustawa śmieciowa ma sens i należy wieszać biało czerwoną flagę z okazji jej wprowadzenia.

Po pierwsze sprawiedliwość.

W rzeczywistości sprzed 1 lipca około jedna czwarta z 10 milionów gospodarstw domowych oficjalnie nie produkowało śmieci tzn. nie zawarło żadnej umowy na wywóz odpadów. Co więc działo się z tymi odpadami? Lądowały na dzikich wysypiskach w lesie, spalano je w piecach produkując przy okazji tony trujących gazów, lub zapełniano nimi kosze na okolicznych osiedlach. Co roku historia powtarzała się z 2 milionami ton śmieci! Dzięki nowej ustawie tacy nielegalni śmieciarze znikną z naszego podwórka, gdyż każdy z nas będzie miał identyczny obowiązek płacenia za wywóz śmieci – a Ci którzy dodatkowo śmieci segregują płacą mniej lub wcale 🙂 Wszyscy śmiecimy – wszyscy płacimy.

Efekt: lasy mniej zanieczyszczone, mniej smogu w powietrzu, nowoczesne sortownie i spalarnie wybudowane za zebrane pieniądze.

Po drugie recykling.

Dzięki temu, że wybrana przez gminę firma odpadowa odbierze nasze śmieci, daje nam to gwarancję, że przynajmniej część z nich trafi do dalszej obróbki, podczas której odzyskuje się tak cenne dla nas surowce. Dyrektywa Unii Europejskiej nakazuje nam, aby do recyklingu trafiało minimum 50% śmieci, do tej pory trafiało ich jedynie 18%! Cała reszta trafia na wysypiska.

Efekt:  śmieci zamiast na wyspiska trafią do recyklingu, dopasowanie się do norm unijnych.

Po trzecie czysty zysk dla segregujących.

Co roku wyrzucamy miliony ton niepotrzebnych nam już więcej przedmiotów, które tylko z pozoru są nieużyteczne. To, że coś jest zepsute, niemodne, czy po prostu już nam się nie podoba nie oznacza, że już do niczego się nie przyda, więc możemy to porzucić i zapomnieć. Tego typu przedmioty są w dalszym ciągu źródłem bardzo cennych surowców, z których zostały wytworzone i z powodzeniem można je na nowo wykorzystać poddając procesowi recyklingu. Segregując odpady dajemy im szansę na drugie życie, oraz oszczędzamy kurczące się coraz bardziej cenne surowce mineralne Ziemi. Przetwarzane będą tylko posegregowane odpady, a segregując płacimy mniej..

Efekt: paradoksalnie więcej pieniędzy w naszych kieszeniach.

1313491-smieci-segregacja-657-323

Po co te zmiany?

Posegregowane śmieci mogą zostać powtórnie wykorzystane, a odzyskany z nich materiał to bardzo wartościowy i drogi surowiec – możemy odzyskać praktycznie wszystko, a to czego się nie da przerobić na surowce wtórce wykorzystuje się jako biopaliwo do produkcji energii. Z odpadów można zrobić praktycznie wszystko – począwszy od papieru toaletowego przez biżuterię, czy torebki na meblach skończywszy. Ograniczeniem jest tylko nasza wyobraźnia.

Bardzo czytelnie o wszystkich plusach nowej ustawy mówi nam Ministerstwo Środowiska:

http://www.youtube.com/watch?v=0f0EtdHJ37A

Oraz przygotowana przez MŚ infografika:

http://naszesmieci.mos.gov.pl/images/naszesmieci_infografika_nowysystem.png

Ale na czym właściwie polegają te zmiany?

nowoczesny_system_zagospodarowania_smieci_infografika_cz1

Ile będziemy teraz płacić?

Każda gmina wybrała jedną z poniższych opcji nałożenia opłat za wywóz śmieci:

  • od liczby osób faktycznie zamieszkujących daną nieruchomość,
  • od powierzchni nieruchomości,
  • od ilości zużytej wody,
  • od gospodarstwa domowego (stawka ryczałtowa)

Z ankiet zebranych z 1814 gmin wynika, że 99% samorządów uchwaliło, iż opłata za odbiór śmieci będzie naliczana od mieszkańca. Średnia wysokość stawki – w zależności od metody jej naliczania – wynosi 9,05 zł za śmieci posegregowane i 14,54 zł za śmieci zmieszane. W przypadku gospodarstwa domowego opłaty są nieco wyższe – 16,82 zł za śmieci posegregowane i 26,49 zł za śmieci zmieszane.

Co zyskamy w zamian za opłatę?

  • firma odpadowa odbierze od nas każdą ilość śmieci,
  • segregacja będzie prostsza – to gmina zorganizuje łatwy i przyjazny system sortowania śmieci,
  • w końcu będziemy wiedzieć co zrobić ze starym sprzętem AGD i RTV, przeterminowanymi lekami, starymi oponami czy meblami, których już nie potrzebujemy – to gmina zorganizuje wygodny system odbioru tzw. „problematycznych” odpadów
  • powstaną nowoczesne sortownie i spalarnie, w których będziemy odzyskiwać cenne surowce ze śmieci
  • nasze lasy i powietrze, którym oddychamy będzie czystsze i zdrowsze
Comments
2 Komentarze to “Nowa ustawa „śmieciowa” – zło konieczne, czy pierwszy krok na drodze do recyklingowego eldorado?”
  1. bmbjnkjihubhbjbjn pisze:

    gdyby mozna ylo dostav bez problmu worki do segregacji bylo by ok

    • dekoeko pisze:

      no to jest to o czym pisze – ustawa robi ogromny krok do przodu, ale niestety brak informacji i brak przygotowania naszych gmin jest jaki jest… musimy sami wziac sprawy w swoje rece

Dodaj odpowiedź do bmbjnkjihubhbjbjn Anuluj pisanie odpowiedzi